ADORACJA w ciszy

Dzisiaj od godz. 18:30 całonocna Adoracja Najświętszego Sakramentu, w ciszy.
Jest niemożliwe, aby przebywanie przed Najświętszym Sakramentem pozostało bezowocne, nawet jeżeli odbywa się w największych oschłościach, w ciemności czy oziębłości z naszej strony…, bo jest to przebywanie w obecności Tego, Który jedynie JEST.

Opublikowano Bez kategorii | Dodaj komentarz

Kolejne spotkanie grupy Emaus

W czwartek po wieczornej Mszy spotkanie grupy katechetycznej „EMAUS”. Temat spotkania: „Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha Świętego, nie może wejść do Królestwa Bożego”. Zapraszamy wszystkich chętnych

Opublikowano Bez kategorii | Dodaj komentarz

5 Niedziela Wielkiego Postu – Kazanie Pasyjne

Opublikowano Bez kategorii | Dodaj komentarz

4 Niedziela Wielkiego Postu – Kazanie Pasyjne

Opublikowano Bez kategorii | Dodaj komentarz

Emaus

W najbliższy czwartek 23 marca po Mszy świętej wieczornej kolejne spotkanie Grupy katechetycznej EMAUS.

Temat tego spotkania: „Grzechy przeciwko Duchowi Świętemu. Rozważanie tekstu Mt 12,22 – 33″

Opublikowano Bez kategorii | Dodaj komentarz

Kazania Pasyjne – Gorzkie Żale

Trzecie kazanie pasyjne

 

Drugie kazanie pasyjne

 

Pierwsze Kazanie Pasyjne

 

Opublikowano Bez kategorii | Dodaj komentarz

kogo słuchać?

Przed kilku laty w jednej parafii, gdzie miałem głosić rekolekcje wielkopostne, przed rozpoczęciem rekolekcji proboszcz tej parafii szczerze powiedział: „Musisz pamiętać, że w tej parafii ludzie wyznają taką podstawową zasadę …

 „If you don’t tell us what we want to hear, we will not listen to what you have to say”.

 Co znaczy:               „JEŚLI NIE BĘDZIESZ NAM MÓWIŁ TEGO CZEGO CHCEMY SŁUCHAĆ, TO NIE BĘDZIEMY CIĘ W OGÓLE SŁUCHAĆ”.

 Niestety taka jest mentalność współczesnego człowieka. Chce słuchać tylko i jedynie tego co mu się podoba, co odpowiada jego zapotrzebowaniom, co jest miłe, przyjemne i niewymagające, co nie sprawia „zgrzytu” w uszach i nie zmusza do jakiejkolwiek korekcji życia.

więcej

Opublikowano Bez kategorii | Dodaj komentarz

„Mów do ludzkich sumień 3 – Przewodnik dla mających kłopoty ze Spowiedzią”.

Spowiedź jest niewątpliwie najtrudniejszym i najbardziej wymagającym Sakramentem i to zarówno dla spowiednika (szafarza), jak i dla penitenta (grzesznika). Jest też zarazem Sakramentem najpiękniejszym, bo jest Sakramentem odrodzenia, odbudowania miłości zrujnowanej przez mój grzech. Jednakże to odrodzenie miłości może się dokonać jedynie w atmosferze całkowitej szczerości i ufności. Szafarz (spowiednik) musi zrozumieć, że jest jedynie szafarzem, czyli pośrednikiem, a nie właścicielem Bożego Miłosierdzia. Ale też penitent musi przyjąć i uznać, że Bożego Miłosierdzia nie da się oszukać ani wymusić, że jedynym sposobem jego doświadczenia jest pokorne uznanie swoich grzechów, odrzucenie ich i poddanie przemieniającej mocy Łaski Bożej.

Od szafarza wymaga on głębokiego zrozumienia, życzliwości i cierpliwości, ale od penitenta wymaga absolutnej szczerości i poważnego traktowania.

Obydwaj: i spowiednik, i penitent muszą okazywać głęboką pokorę. Spowiednik – wobec penitenta, grzesznika, który przychodzi szukając Bożego Miłosierdzia. Ale penitent musi wzbudzić sobie także głęboką pokorę wobec Miłosiernego Ojca. Bez tej cnoty, bez pokory nie nastąpi owo „spotkanie z Miłosiernym Ojcem”.

Drażnią nas i denerwują powierzchowni i zdawkowi spowiednicy, księża bez empatii czy nerwowi „urzędnicy”. Ale proszę się postawić w ich sytuacji, kiedy po godzinach spowiadania mają do czynienia z penitentem lekceważąco wyznającym swoje grzechy i szukającym raczej usprawiedliwienia swego grzesznego postępowania niż Bożego Miłosierdzia. Najgorsza jest jednak sytuacja, kiedy penitent wyznał wprawdzie grzechy, czyli uznał je za grzechy, ale nie chce z nich zrezygnować i zamiast Bożego Miłosierdzia, czyli rozgrzeszenia wybiera trwanie przy grzechu! Czy spowiednik może mu wtedy na siłę udzielić rozgrzeszenia?!

Należy przypomnieć, że to nie spowiednik udziela rozgrzeszenia, ale Chrystus (Bóg) korzystając z widzialnego znaku, jakim jest spowiednik. Ale też, to nie Chrystus (czy spowiednik) zatrzymuje rozgrzeszenie, ale penitent (grzesznik), kiedy tego rozgrzeszenia nie chce przyjąć, bo bardziej mu zależy na grzechach niż na Bożym Miłosierdziu. Inaczej mówiąc, nie ma rozgrzeszenia bez nawrócenia. A nawrócenie to żal i postanowienie poprawy.

Opublikowano Bez kategorii | Dodaj komentarz

Spotkanie grupy Emaus

Opublikowano Bez kategorii | Dodaj komentarz

Emaus

Opublikowano Bez kategorii | Dodaj komentarz